poniedziałek, 10 września 2012

0.



Myślałam, że to koniec świata...

Byliśmy razem. Mieliśmy być razem. Już zawsze...

Byliśmy zaręczeni. Planowaliśmy ślub. Chcieliśmy stworzyć rodzinę. Chcieliśmy mieć dzieci. Oboje tego chcieliśmy. Czekaliśmy aż zakończysz pewien etap swojej kariery. Chcieliśmy mieć czas na realizację marzeń. Chcieliśmy mieć swobodę budowania wspólnej przyszłości bez tych wszystkich ograniczeń związanych z Twoim życiem zawodowym (jeśli to, co robisz można tak nazwać). Czy chcieliśmy zbyt wiele? A może to ja chciałam zbyt wiele?

Byłam szczęśliwa. Byliśmy szczęśliwi. Aż do tego dnia...

Myślałam, że to koniec świata, ale świat, jakby na złość, trwał dalej...


2 komentarze:

  1. Kilka zdań, a tak mnie wciągnęły. Czekam na pierwszy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pierwszy i dodatkowo miły komentarz. Pierwszy rozdział będzie prawdopodobnie jutro. Całość chcę poprowadzić szybko i zakończyć w ciągu miesiąca. To nie będzie długie opowiadanie. Jak wyjdzie - zobaczymy ;)

      Usuń